Wystraszył się nazwy klubu, jest na łasce sponsora. Setki tysięcy w zamrażarce

0
12

W Unii Tarnów bardzo chcieli Andreasa Lyagera, ale duński gwiazdor się wystraszył. Unia w ostatnich latach miała poważne poślizgi w płatnościach, a zawirowania finansowe były normą, więc Lyager wybrał Orła Łódź. Zrobił to, choć wypłata jednej czwartej kontraktu jest uzasadniona od dobrego humoru sponsora, który obiecał dopłatę do stawki za podpis i punkt. Wielu zawodników już się na tym przejechało. Niektórzy czekają na kasę od sponsorów nawet 2, 3 lata. Lyager wolał zaryzykować, niż iść do Unii.

Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://sport.interia.pl/zuzel/news-wystraszyl-sie-nazwy-klubu-jest-na-lasce-sponsora-setki-tysi,nId,7869704
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu

Sprawdź także:  Miał objąć reprezentację Polski, wraca do ojczyzny. Odbuduje lokalną potęgę