Wieczorem 15 listopada reprezentacja Polski przez blisko godzinę broniła się skutecznie przed atakami Portugalii podczas meczu w ramach Ligi Narodów UEFA – potem jednak wynik napoczął Rafael Leao i… worek z bramkami otworzył się zupełnie. Swój udział w tym miał m.in. Cristiano Ronaldo, który w pierwszej połowie „zasłynął” kilkoma pełnymi wściekłości gestami – po zmianie stron jednak miał przede wszystkim sporo powodów do radości. Wykorzystał karnego i zdobył kapitalnego wręcz gola z przewrotki.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-szal-ronaldo-a-potem-brak-litosci-dla-polakow-dramatyczne-ch,nId,7856953
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu