Mateusz Damięcki napisał list otwarty do ambasadora Rosji w Polsce. Prosi w nim, by ten pomógł w uwolnieniu rosyjskiej artystki i aktywistki, Aleksandry Skoczylenko. W marcu w jednym z supermarketów w Petersburgu zamieniała ona etykiety z cenami na informacje o agresji Rosji na Ukrainie. Obecnie jest w areszcie, gdzie czeka na wyrok sądu. Grozi jej 10 lat łagru. Damięcki zachęca innych, by też napisali list w tej sprawie do ambasadora. Za akcją stoi Amnesty International.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://film.interia.pl/wiadomosci/news-polski-aktor-chce-uratowac-rosyjska-aktywistke-grozi-jej-10-,nId,6470024
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu