Mamed Chalidow już za kilkadziesiąt godzin będzie gwiazdą wieczoru szczególnej, setnej gali KSW, która odbędzie się w Gliwicach. Mający polskie obywatelstwo wojownik rodem z Czeczeni zdaje sobie sprawę, że 44 lata to wiek, w którym jego przyszłość w klatce jest już coraz bardziej policzona. Czy „Kanibal” sobotnią walką z Adrianem Bartosińskim planuje pożegnać się z publicznością? W rozmowie ze sport.pl udzielił w tej sprawie odpowiedzi, a także zasiał wielkie ziarno niepewności w obozie swojego rywala.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://sport.interia.pl/mma/news-koniec-kariery-chalidowa-dosc-spekulacji-decyzja-mameda-juz-,nId,7855381
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu