– Rząd chciał się popisać, ale im nie wyszło – mówi Interii Magdalena, mama dwóch chłopców uczęszczających do szkół podstawowych. Tak komentuje wprowadzony ponad pół roku temu zakaz zadawania obowiązkowych prac domowych. Nauczyciele mówią nam, że widzą od pewnego czasu spadek motywacji u uczniów, wielu aby sprawdzić poziom ich wiedzy robi teraz więcej kartkówek i sprawdzianów. A przygotować do nich pomagają… rodzice. Coraz częściej zapisują też dzieci na korepetycje.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/tylko-w-interii/news-fiasko-ministerialnego-planu-ze-szkol-plyna-skargi-to-byl-bl,nId,7849048
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu