Stężenie trimetazydyny, czyli niedozwolonego środka, jaki został wykryty w organizmie Igi Świątek, było tak niewielkie, że dr Andrzej Pokrywka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, który jest ekspertem do spraw antydopingu w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej, miał pewność, że nasza tenisistka jest niewinna. W rozmowie z Interia Sport ekspert o dopingu, który sam przyczynił się do wprowadzenia trimetazydyny na listę substancji zakazanych, mówi wprost o wadach systemu.
Fragment pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-ekspert-o-sprawie-igi-swiatek-wskazal-najwiekszy-problem-pot,nId,7865627
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu